Trwając w tę noc..., Wielką Noc,
przy pustym Grobie, naszego Pana Jezusa Chrystusa,
Zatapiam się w Znaku Rzeczywistej Obecności, Tego, który Jest!
Adoruję Chrystusa w Najświętszym Sakramencie
i modlitwą próbuję ogarnąć, otoczyć całą naszą Wspólnotę Parafialną.
Modlę się słowami poety (R. Brandsteattera)...
"Nic nie jest przypadkiem!
Ty nie grasz w kości , Boże,
I dlatego jesteś bardzo złożony,
W swojej niepodzielnej i troistej Jedności,
I dlatego zmierzam do Ciebie
Trudnymi drogami,
Przez niedocieczone prawa i formuły,
Przez materię, która jest energią,
Przez linię prostą, która jest linią krzywą,
I przez promieniowanie martwych przedmiotów.
Niech będą błogosławione wszystkie drogi,
Proste, krzywe i dookolne,
Jeżeli prowadzą do Ciebie,
Albowiem moja dusza bardziej tęskni za Tobą,
Niż tęsknią nocami stróże, pokryci rosą,
Za wschodzącym słońcem.
Połóż dłoń na człowieczej trzcinie
I dotknięciem palców obudź w niej
Muzykę nowego życia,
Boże".
Życzę prawdziwego spotkania, przeżycia, doświadczenia Chrystusa, który zmartwychwstał, żyje i Jest!
Życzę, aby Święta trwały zawsze, bo z Chrystusem, który jest drogą, prawdą i życiem, nic, co dobre, prawdziwe i piękne nigdy się nie kończy!
Życzę, abyśmy w drodze nie ustali, nie zwątpili, nie odwrócili się i nie uciekli, ale byli otwarci na nieskończoność i bliskość Boga, który w sercu człowieka na każdego z nas czeka!
Z błogosławieństwem +++ ks. Jarek i ks. Piotr